Gorące tematy

  • 30 października 2015
  • wyświetleń: 11885

Plan dla Polnych Domów za miesiąc

Na ostatniej sesji radni zadecydowali, że o miesiąc zostało przełożone głosowanie nad projektem uchwały ws. miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego na południe od ul. Polne Domy.

Katarzyna Klimek-Adamczyk, Ryszard Wrona
Katarzyna Klimek-Adamczyk i Ryszard Wrona · fot. Oskar Piecuch / pless.pl


Decyzję radnych poprzedziły wystąpienia Marka Lehmanna, mieszkańca osiedla Polne Domy oraz Katarzyny Klimek-Adamczyk, reprezentującej Ryszarda Wronę, właściciela Zakładu Produkcji Podłoża Pod Uprawę Pieczarek "Wrona".

- Mieszkam w sąsiedztwie zakładu pana Ryszarda Wrony - zaczął Marek Lehmann. - Zwracam się do Rady Miejskiej z olbrzymią prośbą o zdjęcie z porządku obrad sesji punktu dotyczącego uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu położonego na południe od ul. Polne Domy i przesunięcie tego glosowania na kolejną sesję rady, czyli o jeden miesiąc.

Jak argumentował, do projektu planu wpłynęło kilkaset uwag i czas ten jest potrzebny, ażeby sprawdzić i zweryfikować informacje, które budzą wątpliwości. Zwrócił także uwagę, że projekt tak ważnej uchwały ukazał się kilka dni przed sesją i niepoważnym byłoby podejmować decyzję zbyt pospiesznie i pochopnie.

Katarzyna Klimek-Adamczyk w imieniu swojego klienta wyraziła nadzieję, że zakończy się etap "bezproduktywnej dyskusji", a rozpocznie etap "konstruktywnej współpracy. - W imieniu pana Ryszarda Wrony chciałabym podtrzymać wszystkie zapewnienia złożone w ostatnich miesiącach o tym, że klient jest zainteresowany, ażeby przebudować, zmodernizować zakład, przeprowadzić inwestycję, zmierzającą tylko i wyłącznie do ograniczenia uciążliwości zapachowej - tłumaczyła.

Poprosiła, aby radni podjęli uchwałę, która wiąże się z realizacją tej inwestycji, wcześniej szczegółowo omawianej. - Przed podjęciem decyzji w tej sprawie wnoszę o refleksję i zastanowienie się czy głosy sprzeciwu, które w tej sprawie padają, stanowią wyraz troski o mieszkańców Pszczyny czy mają jedynie na celu realizację interesu osób, które te sprzeciwy zgłaszają - zakończyła.

Obecny na sesji Grzegorz Wanot, zastępca burmistrza Pszczyny, zaznaczył, że ze strony burmistrza cała procedura i wszystkie terminy zostały dotrzymane. Potwierdziła to Anna Krzystolik, naczelnik Wydział Urbanistyki i Architektury w Urzędzie Miejskim, dodając, że plan do publicznego wglądu był wyłożony przez miesiąc.

Ostatecznie radni w zdecydowanej większości zadecydowali o wycofanie tego głosowania z październikowych obrad. Do tematu wrócą w listopadzie.

new / pless.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.